NOVINKY
13. 1. 2023 vychází MC split
Hřbitov / Zmarchrob
MC splitko Konkláve / Zmarchrob
30.5. 2022 vychází další splitko, tentokrát s Konkláve !
Recenze na splitko Zmarchrob/Exhumator
v OccultBlackMetalZine
Zmarchrob/Exhumator/Setkani okultni/Screwtape Records/2022 Split Cassette Review
This is a review of a split cassette between Czechia's Zmarchrob and Exhumator called "Setkani okultni" which was released by Screwtape Records and we will start off the review with Zmarchrob a solo project who returns with is raw and old school style of black metal.
His side of the split starts out with a very dark yet heavy sound along with some high pitched black metal screams a few seconds later. Most of the music is also very heavily rooted in the 90's era while ritualistic sounds can also be heard briefly as well as the tremolo picking also giving the music more of a raw feeling when they are utilized.
Melodies are also added into some of the guitar riffing. Melodic chants can also be heard briefly and all of the music sticks to a mid tempo direction, when guitar leads are utilized they also add in a decent amount of melody. The production sounds very dark and raw and the lyrics are written in Czech and cover Occultism, Wizardry, Darkness and Medieval themes.
In my opinion this is another great sounding recording from Zmarchrob and if you are a fan of raw and old school black metal, you should check out his side of the split. RECOMMENDED TRACK "Shemhamforash".
Next up is Exhumator a solo project that plays a satanic form of black metal.
His side of the split starts out with some rain and thunder sounds before going into more of a heavier and raw musical direction which also adds in a great amount of tremolo picking. Vocals are mostly high pitched black metal screams while melodies are also added into some of the guitar riffing.
When the music speeds up a decent amount of blast beats can be heard along with the music being very heavily rooted in the 90's second wave era. One of the tracks also adds in a brief use of clean plating as well as the songs also adding in a decent mixture of slow, mid paced and fast parts, all of the musical instruments on his side of the recording also have a very powerful sound to them. The production sounds very dark and raw while the lyrics are written in Czech and cover Satanism and Darkness themes.
In my opinion Exhumator are a very great sounding satanic black metal solo project and if you are a fan of this musical genre, you should check out this solo project. RECOMMENDED TRACK "V Kruhn Bloudime".
In conclusion I feel this is a very great sounding split and I would recommend it to all fans of raw and old school black metal. 8 out of 10.
MC split s Exhumator
1.5. 2022 vychází MC splitko Zmarchrob / Exhumator !!!
MC
25.3. Vychází dosud vydaná dema i na MC .
Dema Signum Diabolicum na LP
19.3. 2022 vychází striktně limitovaná edice se všemi třemi demosnímky Signum Diabolicum na jedné LP. Remasterováno ve Fat Dog Studio Marcelem Pavlem.
2021 - Edição de Autor
Terceiro álbum da carreira e o terceiro desde 2020 - é uma marca impressionante. Já sabemos, muita oferta nem sempre equivale a algo digno de fazer investir o nosso tempo precioso. Neste caso podem ir à confiança, porque é black metal sem tretas, sem engonhar, cru e primitivo mas longe de ser tosco. É mesmo muito curto - não chega a meia hora - mas isso só faz com que seja ainda amis intenso. É o que o torna refrescante. A pureza da coisa não significa que seja algo intragável ou extremo ao ponto de não se conseguir ouvir. É o ambiente criado e as sensações que se passam. Tendo em conta estes parâmetros, missão cumprida.
8/10
Fernando Ferreira
Recenze v Kult
Zasługi Czechów w dziedzinie black metalu są spore i zaszczytne, wystarczy wspomnieć pionierów w postaci Master's Hammer i Root. Tym przyjemniej dla maniaków, że wciąż u naszych sąsiadów coś złowieszczego się dzieje. W głębokich piwnicach nad Wełtawą nie tylko podjada się knedle, zapijając przednim piwem, ale i gra black metal. Taki pierwotny, zgrzebny i pozbawiony ozdobników.
Płyta Sedmero hříchů jednoosobowego projektu Zmarchrob nie jest polem dla poszukiwań, a miejscem pielęgnowania staroświeckich rozwiązań. Dobra to wiadomość dla miłośników nostalgicznych podróży do źródeł stylu. Riffy brzmią jak u zarania II fali tej muzyki, a jednocześnie przy ukłonach do skandynawskiej sceny czuć własny, środkowoeuropejski stempel. W każdej kompozycji zawiera się pewna pula muzycznych tematów, choć nie brakuje też programowo monotonnych numerów, osadzonych na jednym, wyróżniającym się motywie (Smilstvo). Brak tu ekstremalnych temp i uderzeń, ale i jakiegokolwiek umizgiwania się do mainstreamowego odbiorcy.
Zmarchrob sam sobie sterem, żeglarzem i okrętem. Artysta nagrał wszystkie partie instrumentów i podłożył charkotliwy, miejscami demoniczny, ale jednak wyraźny wokal. Można powiedzieć, że perkusja jedynie łomocze w tle, a riffom brak polotu - jednak w tej konwencji te środki wystarczają do osiągnięcia zamierzonego efektu. Za dosyć zgrzebnymi wykonaniami i takąż produkcją kryje się sporo ciekawych melodii i przemian muzycznej formy. Ot, taka formuła - z założenia nie dla wszystkich. Na niewielkiej przestrzeni eksploracji klasycznych blackowych motywów dzieje się jednak na tyle dużo, by dwadzieścia parę minut muzyki nie nudziło, a intrygowało. W większej dawce mogłoby być gorzej. Zmarchrob wie jednak, kiedy powiedzieć "dość".
Ważną, a może i najważniejszą częścią Sedmero hříchů są teksty. Płyta jest koncept albumem, odnoszącym się do dzieła Petera Binsfelda, XVI-wiecznego niemieckiego biskupa, teologa oraz inkwizytora. Człek ów "wsławił" się udziałem w polowaniach na czarownice, jak również teoretycznymi zapiskami na temat praktyk czarnoksięskich. Jedną z jego publikacji była rozprawa wiążąca siedem grzechów głównych z biblijnymi demonami. Do tej właśnie koncepcji odwołują się tytuły poszczególnych siedmiu kompozycji i zawarte na płycie liryki - mam wrażenie, że osadzone w stylu dawnej, nieco sowizdrzalskiej i turpistycznej poezji. Czeski brzmi w charkotliwym wydaniu Zmarchrob mrocznie, a dla polskiego ucha jednocześnie nieco zabawnie, co dodaje całości lekko groteskowego klimatu. Dobrze zatem przenikają się na Sedmero hříchů różne elementy. A biorąc pod uwagę, że inkwizytor Binsfeld zmarł na dżumę, rycina zdobiąca okładkę i gotycka czcionka również idealnie wkomponowują się w całość dzieła.
Fajnie, że takie płyty jeszcze powstają. I jeśli to dzieło nie odkrywcze, to jednak atrakcyjne jako przemyślany koncept, gdzie prostota poszczególnych elementów, wzajemnie się napędzających, buduje pewien klimat.
ocena 7/10
Recenze v Apocalyptic Rites
Zmarchrob, to jednoosobowy, czeski Black Metalowy hord, który powstał na gruzach Signum Diabolicum. Dokonało się to Anno Bastardi 2020, a jegomość, który stworzył ów nowy projekt, momentalnie został natchnięty przez Rogatego, czego efektem są trzy albumy długogrające wydane na przestrzeni niespełna dwóch lat. "Sedmero Hřichů" to właśnie trzecia i ostatnia jak na razie produkcja zespołu, którą to postaram się Wam nieco przybliżyć w tej recenzji. O dwóch poprzednich płytkach nie jestem w stanie nic powiedzieć, gdyż ich nie słyszałem, ale najnowszy materiał Zmarchrob, to klasyczny, surowy, szorstki, mizantropijny, zakotwiczony w latach 90-tych Black Metal na przyzwoitym poziomie. Usłyszymy tu zatem tradycyjne dla tego gatunku, twardo bijące bębny (zaprogramowany automat), chropowaty bas o ziarnistej fakturze, zimne, jadowite, nasycone mrokiem i siarką riffy, rasowy, ponury scream i pojawiający się co jakiś czas w niewielkich ilościach parapet, nadający temu wydawnictwu lekko okultystycznego szlifu i zagęszczający ciemność, jaka sączy się z tych dźwięków. Słychać tu pewne odniesienia do twórczości Dark Throne, a niektóre melodyjne akcenty przywodzą na myśl wczesne produkcje Master's Hammer. Nie jest to oczywiście żadna jutrzenka czarciego grania, zresztą chyba nie taki był zamiar twórcy "Sedmero...". Jest to solidna porcja kompetentnego, sprawnego, tradycyjnie zorientowanego Black Metalu z warstwą tekstową, która dotyczy siedmiu grzechów głównych, gdzie każdy z nich powiązano z innym przywódcą piekielnych legionów. Dla przykładu pychę pożeniono z Lucyferem, lenistwo z Belfegorem, cudzołóstwo z Asmodeuszem, nieumiarkowanie z Belzebubem itd., itp.Produkcja tego materiału jest oczywiście koszerna, surowa, tchnie chłodem i wilgocią, ale jest zarazem dosyć klarowna i ma swoją moc, zatem odsłuch nie nastręcza tu większych problemów. "Siedem Grzechów" nie jest z pewnością płytą dla mas, jest to typowo undergroundowa twórczość kierowana do konkretnego, wąskiego grona maniakalnych wyznawców Black Metalu tradycyjnej szkoły gatunku, ale mimo to, tego głosu z podziemia słucha się zaskakująco dobrze.
Hatzamoth
Das tschechische Black-Metal-Band-Projekt ZMARCHROB setzt seinen Schimpf gegen die sieben Todsünden fort und erinnert alle seine gegenwärtigen und zukünftigen Fans daran, dass das neue Album Sedmero Hříchů auf dem YouTube-Kanal Black Metal Artists verfügbar ist.
Hören Sie es hier!! https://bit.ly/3D784qC
Das neue Album von ZMARCHROB spielt in einer mittelalterlichen
Gesellschaft, die von den sieben Todsünden (die dem Album seinen Titel
geben) durchdrungen ist. Tatsächlich wandern heimliche Blicke, Gier und
Verschwörungen durch die schlecht beleuchteten Straßen von Fackeln. Der
Black Metal von ZMARCHROB malt ein tolles Fresko auf die dunklen Seiten
der menschlichen Seele, Züge, die wir auch heute noch in unserer
Gesellschaft finden. Die Texte sind auf Tschechisch und sprechen von
folkloristischen Traditionen, Hexerei, Mittelalter und Blasphemie.
Sedmero Hříchů ist auf dem Bandcamp-Profil des Projekts verfügbar: https://zmarchrob-666.bandcamp.com/
ZMARCHROB Online:
https://zmarchrob.webnode.cz
Biografie:
ZMARCHROB ist ein 2020 gegründetes Ein-Mann-Projekt,
das den Namen seines Gründers trägt, bereits in den Neunzigern in Bands
wie Skeletor, Cruelty und Signum Diabolicum aktiv war, mit denen er drei
Demos veröffentlicht hatte. Nach einer Pause von über 15 Jahren
beschloss Zmarchrob, selbst Musik zu machen. Er hat seit letztem Jahr
drei Demos veröffentlicht (darunter das Debüt Black Metal Forever! und
den Nachfolger Yersinia Pestis, beide im Jahr 2020 veröffentlicht). Das
neueste Album Sedmero Hříchů wurde am 2. Juli 2021 veröffentlicht.
Zmarchrob v Overthewall Radio
El proyecto che co en solitario de Black Metal ZMARCHROB se complace en anunciar la firma con The Metallist PR para la promoción mundial de su nuevo álbum 'Sedmero Hříchů', lanzado el 2 de julio.
El álbum está ambientado en una sociedad medieval invadida por los siete pecados capitales (que dan título al álbum). De hecho, miradas furtivas, codicia y conspiraciones deambulan por las calles, mal iluminadas por antorchas. El black metal de ZMARCHROB, cantado en checo, pinta un gran fresco sobre los lados oscuros del alma humana, rasgos que todavía encontramos en nuestra sociedad.
ZMARCHROB se estableció en 2020 como un proyecto de black metal de un solo hombre. Zmarchrob ya estaba activo en las bandas Skeletor, Cruelty y Signum Diabolicum in the Ninieties, con las que grabó 3 demos. Después de una pausa de más de quince años, decidió hacer música por sí mismo. Desde el año pasado, ha lanzado 3 demos (incluido el debut Black Metal Forever! Y el seguimiento Yersinia Pestis, que salió el mismo año). Las letras están en checo y tratan sobre las costumbres populares, la brujería, la Edad Media y la blasfemia. La música de Zmarchrob se crea en un pequeño estudio doméstico. Aquí las grabaciones individuales se mezclan y luego se masterizan. Todo es obra de un solo hombre.
Visto che siete alla prima intervista in questo sito, perché non presentate ai nostri lettori quando ed in che modo avete iniziato il vostro percorso nel mondo underground?
Ho iniziato attivamente con la musica nel 1990 con la band Skeletor come cantante. Un anno dopo nella band Cruelty, con cui abbiamo girato due demo. Era un death metal vecchio stile, ma le registrazioni non sono sopravvissute. Dopo lo scioglimento della band Cruelty, ho provato a formare diverse band, ma le loro vite sono state molto brevi. Nel 1996 sono riuscito a convincere alcune persone a formare la band Signum Diabolicum. Nel 1997 abbiamo pubblicato il primo demo "Poselstvi". Un anno dopo la band è cresciuta di due membri e ha pubblicato il demo "Inkvizicní Tortura". La band Signum Diabolicum divenne più conosciuta e se ne parlò nelle fanzine e riviste ceche e slovacche. L'anno successivo abbiamo registrato il terzo ed ultimo demo di due canzoni "Rutina Kremacní". Nel 2004, la band Signum Diabolicum finì di esistere e io rimasi nel mio silenzio per molti anni.
Da quali generi e bands è influenzato il gruppo?
Sono sempre stato affascinato da vecchie band come Bathory, Venom, Hellhammer, Sarcofago e simili. Penso che questa musica abbia un influenza sul come compongo musica per Zmarchrob.
So che potrebbe non essere facile farlo, ma potreste commentare il vostro ultimo lavoro?
In questo disco tratto il tema dei sette peccati capitali. Ognuna delle canzoni è una breve storia di uno dei peccati. Ovviamente con qualche esagerazione, come è consuetudine nei miei testi. Musicalmente, ho cercato di dare ad ogni canzone un'atmosfera specifica.
La scena metal underground è indubbiamente inflazionata da tantissmi gruppi, per cui (spesso) risulta necessario presentare delle composizioni che si facciano notare nel marasma delle varie scene musicali. Ritenete che le vostre canzoni abbiano da dire qualcosa in più o di diverso da quello che è già stato detto nell'affollatissimo mondo metal?
Non sto cercando di copiare nessuno e penso che la musica di Zmarchrob sia così originale da trovare i propri ascoltatori.
Cosa pensate del panorama underground nazionale?
L'underground è ancora vivo e vegeto. Oggi, grazie alla digitalizzazione, tutto è più accessibile. Quando c'erano i Signum Diabolicum, scrivevamo le lettere alle fanzine e riviste. Prendeva un sacco di tempo. L'attesa per una risposta durava anche tre mesi.
La carriera di un gruppo musicale (pur breve che possa essere) è sempre costellata di avvenimenti più o meno positivi. Cosa vorreste cancellare e cosa ricorderete per sempre della vostra esperienza di gruppo, dagli inizi inizi sino ad ora?
La regione in cui vivo ha sempre avuto pochi batteristi di qualità. Questo era il nostro problema negli anni '90. Ci sono stati momenti in cui ci siamo esibiti dal vivo con un batterista "automatico". Oggi, grazie alla tecnologia, posso dedicarmi completamente alla musica senza che nessuno influenzi l'esistenza della band abbandonandola.
Come giudicate il veicolo Internet per la promozione della scena musicale?
Come una grande cosa che ha un enorme potenziale. La comunicazione è molto facile oggi e dà la possibilità di incontrare bands e persone che non avresti avuto la possibilità di incontrare prima.
Visto che ne stiamo parlando.... quanti CD originali acquistate ogni mese? E quanti ne ascoltate?
Compro tre CD al mese. A volte mi capita di ascoltare ripetutamente un CD per due settimane. Dipende da quanto mi interessa la musica. Sono quindi in grado di ascoltarla più e più volte.
Cosa vuole fare il vostro gruppo da grande?
Dato che gli Zmarchrob sono una one-man band, i concerti non saranno ancora possibili. Ma mi piacerebbe continuare a fare la musica che mi piace in questo stile.
Ok, ragazzi! Lo spazio a nostra disposizione sta per terminare, ma voglio lasciarvi carta bianca per l'ultimo messaggio. A voi la parola, siete liberi di esprimervi!
Questo disco sarà tutt'altro che l'ultimo, Zmarchrob è pronto per altre canzoni blasfeme. Black Metal Forever!
Produktivita páně ZMARCHROBa je, když už nic jiného, hodna ocenění za objem. Třetí nahrávka během dvou let, to vzbudí minimálně pozornost...a následně diskuzi, proč tému tak je, zdali je to způsobeno tvůrčím přetlakem, nebo v horší variantě je to způsobeno snahou upoutat pozornost i kdyby sra..y padaly. Kdož jste četli moje dva předchozí výhřezy týkající se minulých opusů, můj náhled na fenomén jménem ZMARCHROB budete znát do detailu. Já se jasně kloním k první eventualitě, s třetím albem (demem, nazvěme si to jak chceme) už je navíc jasně patrný přirozený vývoj směrem k vlastnímu mikrokosmu. To, co dostalo jasnější kontury na "Yersinia Pestis", se tentokrát posouvá o pořádný kus vpřed.
Předně ale nesmím opomenout zdůraznit jednu podstatnou skutečnost - jakýkoliv posun směrem k masověji přijatelné produkci nelze očekávat, podstata ZMARCHROB je jasná a pevná, syrový a zkorodovaný old school black metal s gustem zabydlený v hlubinách undergroundu. Znovu připomínám, že tyhle nahrávky nejsou pro běžnou spotřebu, kupříkladu jako kulisa k rodinné oslavě, kdy čiperná babička slaví osmdesátku, tudy prosím cesta nevede. "Sedmero Hříchů", jak již název napovídá, velmi osobitě rozebírá smrtelné hříchy s odkazem na příslušníky padlé skvadry, kteří mají v popisu funkce jejich živení uvnitř populace smrtelné chásky. Když osobitě, myslím tím "lidovou slovesnost", s jakou jsou zpracovány texty. Bavily mě už na prvním zářezu v diskografii "Black Metal Forever!" a ke ZMARCHROB neodmyslitelně patří. Zlidovělá lyrika tvoří příjemný kontrast k syrové a pekelnými zplodinami nasáklé instrumentální rovině. Nechci a ani mi nepřísluší hodnotit texty odborným způsobem, nicméně není od věci se jim samostatně pověnovat, pak nejen "Sedmero Hříchů, ale i dva předchozí zářezy fungují úplně jinak. Pokud na "Yersinia Pestis" vládla vskutku "morová" nálada a imaginární lidičky kapali jako mouchy před zimou, "Sedmero Hříchů" je po čertech ponuré a temné, ovšem úplně odlišným způsobem, než tomu bylo nedávno. Atmosféra je hustá, že by se dala krájet a ukládat k pozdějšímu použití, její intenzita a charakter rovněž doznává jistých změn podle konkrétního hříchu (tohle možná bude moje soukromá iluze, ta mě ale z hlavy stále nemizí). Jednotlivá hříšná dějství lze od sebe snadněji odlišit, k potěšení mému se tolik neslévají do jedné koule a lze je bez nadměrného soustředění od sebe odlišit, totéž lze říci o jejich vnitřním démonovi, nezbytné to součásti black metalových kompozic.
"Sedmero hříchů", ač ve srovnání s předchůdci stylově nepokročilo zhola nikam (nikdo soudný to ani nemůže očekávat), produkce postoupila sakramentsky, nejvýrazněji je to slyšet na programování bicích, tam se udál pokrok "ako pri vymýtaní oportunismu v socialistickom priemysle" a albu to v každém ohledu velmi prospělo. Zvuk je o dost mohutnější a chorobnější, s tématem skvěle fungující. Opět to nebude pro zástupy posluchačů, spíše opět pouze pro jednotlivé šílence, kteří mají na "Sedmero Hříchů" vhodně nastavená ušiska. Tahle naše "skupinka" však tvrdí jedno - tenhle hlas z podzemí se poslouchá více, než dobře!!!
Medyed
Czech One-Man Black Metal Project ZMARCHROBis glad to announce the signing with The Metallist PR for the worldwide promotion of his new album Sedmero Hříchů, released on July, 2nd.
The album is set in a medieval society pervaded by the seven deadly
sins (which give the album its title). In fact, furtive glances, greed
and conspiracies roam the streets, badly lit by torches. ZMARCHROB's
black metal, sung in Czech, paints a great fresco on the dark sides of
the human soul, traits that we still find in our society.
ZMARCHROB was established in 2020 as a one-man black metal project. Zmarchrob was already active in the bands Skeletor, Cruelty and Signum Diabolicum in the Ninieties, with which he shot 3 demos. After a break of more than fifteen years, he decided to make music by himself. Since last year, he has released 3 demos (including the debut Black Metal Forever! and the follow-up Yersinia Pestis, which came out in the same year). The lyrics are in Czech language and they deal with folk customs, witchcraft, the Middle Ages and blasphemy.
Zmarchrob's music is created in a small home studio. Here the individual recordings are mixed and then mastered. Everything is the work of one man.
.
Czech one-man Black Metal project Zmarchrob is glad to announce the signing with The Metallist PR for the worldwide promotion of his new album "Sedmero Hříchů", released on July, 2nd.
The album is set in a medieval society pervaded by the seven deadly sins (which give the album its title). In fact, furtive glances, greed and conspiracies roam the streets, badly lit by torches.
Zmarchrob's Black Metal, sung in Czech, paints a great fresco on the dark sides of the human soul, traits that we still find in our society.
One video is available for the track "Závist" ("Envy" in Czech). Watch it on the band's YouTube channel!
Zmarchrob was established in 2020 as a one-man Black Metal project. Zmarchrob was already active in the bands Skeletor, Cruelty and Signum Diabolicum in the nineties, with which he shot 3 demos.
After a break of more than fifteen years, he decided to make music by himself. Since last year, he has released 3 demos (including the debut "Black Metal Forever!" and the follow-up "Yersinia Pestis", which came out in the same year). The lyrics are in Czech language and they deal with folk customs, witchcraft, the Middle Ages and blasphemy.
Zmarchrob's music is created in a small home studio. Here the individual recordings are mixed and then mastered. Everything is the work of one man.
.
A banda checa de black metal ZMARCHROB tem o prazer de anunciar o acordo com o The Metallist PR para a promoção mundial de seu novo álbum Sedmero Hříchů, lançado em 2 de julho.
O novo álbum de ZMARCHROB se passa em uma sociedade medieval permeada pelos sete pecados capitais (que dão o título ao álbum). Na verdade, olhares furtivos, ganância e conspirações vagam entre as ruas mal iluminadas por tochas. O black metal de ZMARCHROB, cantado em tcheco, pinta um grande afresco nos lados sombrios da alma humana, traços que ainda encontramos em nossa sociedade hoje.
Assista ao vídeo de "Závist" ("Inveja" em tcheco) no canal da banda no YouTube!https://bit.ly/3xLpaY4
ZMARCHROB é um projeto solo fundado em 2020 que leva o nome de seu fundador, já ativo nos anos noventa em bandas como Skeletor, Cruelty e Signum Diabolicum, com quem havia lançado três demos. Após um hiato de mais de 15 anos, Zmarchrob decidiu fazer música por conta própria. Ele lançou três demos desde o ano passado (incluindo o debut Black Metal Forever! e o seguinte Yersinia Pestis, ambos lançados em 2020). Os textos são em tcheco e falam de tradições folclóricas, feitiçaria, Idade Média e blasfêmia.
Zmarchrob cria sua própria música em seu pequeno estúdio caseiro, onde as gravações são mixadas e masterizadas. O resultado final vem do trabalho de um homem.
Czech One-Man Black Metal Project ZMARCHROBis glad to announce the signature with TheMetallistPR for the worldwide promotion of his new album SedmeroHříchů, released on July,2nd.
The album is set in a medieval society pervaded by the seven deadly sins (which give the album its title). In fact, furtive glances, greed and conspiracies roam the streets, badly lit by torches. ZMARCHROB's black metal, sung in Czech, paints therefore a great fresco on the dark sides of the human soul, traits that we still find in our society.
One video is available for track "Závist" ("Envy" in Czech). Watch it on the band's YouTube channel!https://bit.ly/3xLpaY4
ZMARCHROB was established in 2020 as a one-man black metal project. Zmarchrob was already active in the bands Skeletor, Cruelty and Signum Diabolicum in the Ninieties, with which he shot 3 demos. After a break of more than fifteen years, he decided to make music by himself. Since last year, he has released 3 demos (including the debut BlackMetalForever! and the follow-up YersiniaPestis, came out in the same year). The lyrics are in Czech language and they deal with folk customs, witchcraft, the Middle Ages and blasphemy.
Zmarchrob's music is created in a small home studio. Here the individual recordings are mixed and then mastered. Everything is the work of one man.
The album is set in a medieval society pervaded by the seven deadly sins (which give the album its title). In fact, furtive glances, greed and conspiracies roam the streets, badly lit by torches. ZMARCHROB's black metal, sung in Czech, paints a great fresco on the dark sides of the human soul, traits that we still find in our society.
One video is available for the track "Závist" ("Envy" in Czech). Watch it on the band's YouTube channel! Zmarchrob - Závist - YouTube
ZMARCHROB was established in 2020 as a one-man black metal project. Zmarchrob was already active in the bands Skeletor, Cruelty and Signum Diabolicum in the Ninieties, with which he shot 3 demos. After a break of more than fifteen years, he decided to make music by himself. Since last year, he has released 3 demos (including the debut Black Metal Forever! and the follow-up Yersinia Pestis, which came out in the same year). The lyrics are in Czech language and they deal with folk customs, witchcraft, the Middle Ages and blasphemy.
Zmarchrob's music is created in a small home studio. Here the individual recordings are mixed and then mastered. Everything is the work of one man.
La one-man black metal band ceca ZMARCHROB è felice di annunciare l'accordo con The Metallist PR per la promozione mondiale del nuovo album Sedmero Hříchů, uscito il 2 Luglio.
Il nuovo album di ZMARCHROB è ambientato in una società medievale pervasa dai sette peccati capitali (i quali danno il titolo all'album). Tra le strade mal illuminate dalle torce si aggirano infatti sguardi furtivi, bramosia e complotti. Il black metal di ZMARCHROB, cantato in ceco, dipinge un grande affresco sui lati oscuri dell'animo umano, tratti che troviamo tuttora nella nostra società.
Guarda il video di "Závist" ("Invidia" in ceco) sul canale YouTube della band!
Il progetto ZMARCHROB è stato fondato nel 2020 e prendendo il nome del proprio fondatore, già attivo negli Anni Novanta in band quali Skeletor, Cruelty e Signum Diabolicum, con le quali aveva pubblicato tre demo. Dopo una pausa di oltre 15 anni, Zmarchrob ha deciso di fare musica da solo. Dall'anno scorso a oggi ha pubblicato tre demo (inclusi il debutto Black Metal Forever! e il follow-up Yersinia Pestis, entrambi usciti nel 2020). I testi sono in ceco e parlano di tradizioni folcloristiche, stregoneria, il Medioevo e la blasfemia.
Zmarchrob crea la propria musica nel suo piccolo home studio, dove le registrazioni sono mixate e masterizzate. Il risultato finale proviene dal lavoro di un solo uomo.
Sedmero Hříchů è disponibile sul profilo Bandcamp dell'artista: https://zmarchrob-666.bandcamp.com/
Verfasst von Mike Langer am 28. Juli 2021.
Das tschechische Black-Metal-Band-Projekt ZMARCHROB freut sich, die Vereinbarung mit The Metallist PR zur weltweiten Promotion des neuen Albums bekannt zu geben. Das Album heißt Sedmero Hříchů und wurde am 2. Juli veröffentlicht.
Das neue Album von ZMARCHROB spielt in einer mittelalterlichen Gesellschaft, die von den sieben Todsünden (die dem Album seinen Titel geben) durchdrungen ist. Tatsächlich wandern heimliche Blicke, Gier und Verschwörungen durch die schlecht beleuchteten Straßen von Fackeln. Der auf Tschechisch gesungene Black Metal von ZMARCHROB malt ein tolles Fresko auf die dunklen Seiten der menschlichen Seele, Züge, die wir auch heute noch in unserer Gesellschaft finden.
Sehen Sie sich das Video von "Závist" ("Neid" auf Tschechisch) auf dem YouTube-Kanal der Band an! https://bit.ly/3xLpaY4
ZMARCHROB ist ein 2020 gegründetes Ein-Mann-Projekt, das den Namen
seines Gründers trägt, bereits in den Neunzigern in Bands wie Skeletor,
Cruelty und Signum Diabolicum aktiv war, mit denen er drei Demos
veröffentlicht hatte. Nach einer Pause von über 15 Jahren beschloss
Zmarchrob, selbst Musik zu machen. Er hat seit letztem Jahr drei Demos
veröffentlicht (darunter das Debüt Black Metal Forever! und den
Nachfolger Yersinia Pestis, beide im Jahr 2020 veröffentlicht). Die
Texte sind auf Tschechisch und sprechen von folkloristischen
Traditionen, Hexerei, Mittelalter und Blasphemie.
Zmarchrob kreiert
seine eigene Musik in seinem kleinen Heimstudio, wo die Aufnahmen
gemischt und gemastert werden. Das Endergebnis kommt aus der Arbeit
eines Mannes.
Sedmero Hříchů ist auf dem Bandcamp-Profil des Projekts verfügbar: https://zmarchrob-666.bandcamp.com/
Il nuovo album di ZMARCHROB è ambientato in una società medievale pervasa dai sette peccati capitali (i quali danno il titolo all'album). Tra le strade mal illuminate dalle torce si aggirano infatti sguardi furtivi, bramosia e complotti. Il black metal di ZMARCHROB, cantato in ceco, dipinge un grande affresco sui lati oscuri dell'animo umano, tratti che troviamo tuttora nella nostra società.
Guarda il video di "Závist" ("Invidia" in ceco) sul canale YouTube della band!Il progetto ZMARCHROB è stato fondato nel 2020 e prendendo il nome del proprio fondatore, già attivo negli Anni Novanta in band quali Skeletor, Cruelty e Signum Diabolicum, con le quali aveva pubblicato tre demo. Dopo una pausa di oltre 15 anni, Zmarchrob ha deciso di fare musica da solo. Dall'anno scorso a oggi ha pubblicato tre demo (inclusi il debutto "Black Metal Forever!" e il follow-up "Yersinia Pestis", entrambi usciti nel 2020). I testi sono in ceco e parlano di tradizioni folcloristiche, stregoneria, il Medioevo e la blasfemia.
Zmarchrob crea la propria musica nel suo piccolo home studio, dove le registrazioni sono mixate e masterizzate. Il risultato finale proviene dal lavoro di un solo uomo.
Czech One-Man Black Metal Project ZMARCHROB is glad to announce the signing with The Metallist PR for the worldwide promotion of his new album Sedmero Hříchů, released on July, 2nd.
The album is set in a medieval society pervaded by the seven deadly sins (which give the album its title). In fact, furtive glances, greed and conspiracies roam the streets, badly lit by torches. ZMARCHROB's black metal, sung in Czech, paints a great fresco on the dark sides of the human soul, traits that we still find in our society.
ZMARCHROB was established in 2020 as a one-man black metal project. Zmarchrob was already active in the bands Skeletor, Cruelty and Signum Diabolicum in the Ninieties, with which he shot 3 demos. After a break of more than fifteen years, he decided to make music by himself. Since last year, he has released 3 demos (including the debut Black Metal Forever! and the follow-up Yersinia Pestis, which came out in the same year). The lyrics are in Czech language and they deal with folk customs, witchcraft, the Middle Ages and blasphemy.Zmarchrob's music is created in a small home studio. Here the individual recordings are mixed and then mastered. Everything is the work of one man.
Sedmero Hříchů is available on Zmarchrob's Bandcamp profile: https://zmarchrob-666.bandcamp.com/
Czech One-Man Black Metal Project ZMARCHROBis glad to announce the signing with The Metallist PR for the worldwide promotion of his new album Sedmero Hříchů, released on July, 2nd.
The album is set in a medieval society pervaded by the seven deadly sins (which give the album its title). In fact, furtive glances, greed and conspiracies roam the streets, badly lit by torches. ZMARCHROB's black metal, sung in Czech, paints a great fresco on the dark sides of the human soul, traits that we still find in our society.
One video is available for the track "Závist" ("Envy" in Czech). Watch it on the band's YouTube channel!https://bit.ly/3xLpaY4
ZMARCHROB was established in 2020 as a one-man black metal project. Zmarchrob was already active in the bands Skeletor, Cruelty and Signum Diabolicum in the Ninieties, with which he shot 3 demos. After a break of more than fifteen years, he decided to make music by himself. Since last year, he has released 3 demos (including the debut Black Metal Forever! and the follow-up Yersinia Pestis, which came out in the same year). The lyrics are in Czech language and they deal with folk customs, witchcraft, the Middle Ages and blasphemy.
Zmarchrob's music is created in a small home studio. Here the individual recordings are mixed and then mastered. Everything is the work of one man.
Sedmero Hříchů is available on Zmarchrob's Bandcamp profile: https://zmarchrob-666.bandcamp.com/
Rozhovor v Necropher zine
2. 7. 2021 vychází třetí demo ,,Sedmero hříchů" !!!
Rozhovor v 1.čísle Sepulchraphone zine
Sunday, January 17, 2021
Zmarchrob/Yersenia pestis/2020 Full Length Review
Zmarchrob are a solo project from the Czech Republic that has been featured before in the zine and plays a very raw and old school form of black metal and this is a review of his self released 2020 album "Yersenia pestis".
A synth orientated intro starts off the album before going into a very fast and raw musical direction which also utilizes a great amount of tremolo picking and blast beats. Melodies are also added into some of the guitar riffing while the music is also very heavily rooted in the 90's second wave tradition.
Vocals are mostly high pitched black metal screams while the songs also bring in a decent mixture of slow, mid paced and fast parts. Clean singing can also be heard briefly along with all of the musical instruments also having a very powerful sound to them as well as the guitar solos and leads also being done in a very dark yet melodic style when they are utilized, one track also adds in a brief use of ritualistic sounding bells.
On this recording Zmarchrob remains true to the raw and old school style of black metal that he had established on his previous release. The production sounds very dark and raw while the lyrics are written in the songwriters native tongue and cover wizardry, witchcraft, medieval and darkness themes.
In my opinion this is another great sounding recording from Zmarchrob and if you are a fan of raw and old school black metal, you should check out this album. RECOMMENDED TRACKS INCLUDE "Zmarchrob-Yersenia pestis" and "Svedectvi sienske". 8 out of 10.
Recenze: ZMARCHROB - Yersinia Pestis /2020/ demo
Herdek Filek, to je fofr, říkal jsem si, když jsem si všiml, že pod hlavičkou ZMARCHROB opět cosi vzniká a bude to venku do konce roku 2020. Mnohdy si kladu otázku, co je toho příčinou, že s gustem vymetám metalový underground a s chutí si užívám temné okraje především black metalové scény, když to je povětšinou opatřeno ve srovnání s obecnými měřítky mizerným zvukem, instrumentální výkony se primárně na odiv nestaví a pro běžného smrtelníka to je nestravitelný bordel a pořád jedna maděra dokola. Tohle jsem si ostatně před lety myslel taky, ale jelikož jsem tvor zvídavý a zvědavý, odhodlal jsem se k starému black metalu, stále se těšícímu vynikajícímu zdraví na temné straně scény, vrátit a zkusit si na něm najít něco, co mě bude schopno oslovit a stejně tak se pokusím pochopit ten patrně schválně podzemní zvuk. Nemusím zvlášť zdůrazňovat, když předtím píšu co píšu, že jsem onu příslovečnou slinu nakonec chytil a "špatný" zvuk přestal vnímat jako jednoznačně rušivý element.
Dalšího plivníka nesoucího jméno ZMARCHROB lze vnímat jako koncepční záležitost, zaobírající se morovými ranami, které po mnohokráte zužovaly středověkou Evropu a s trochou abstraktního myšlení můžeme toto téma vztáhnout na minulý rok a současný stav věcí. Že Yersinia pestis je pleomorfní, Gram-negativní, polárně se barvící, fakultativně aerobní, nepohyblivá bakterie, kdežto dnešní mediální buldozer Covid-19 je virus, netřeba připomínat a je to v této souvislosti nepodstatné. Ovšem uchopení tématu spolu s řádně "morovou" atmosférou dema je více, než příznačné, strach a nejistota mají stále stejnou moc, nezávisle na historii. "Yersinia Pestis" je ukázka dřevního a syrového black metalu, pevně přikurtovaného ke prapodstatě žánru se všemi atributy, které jsou očekávány a pevně s ním spojeny. Nelze proto k "morové bakterii" přistupovat se stejným nastavením receptorů, jako u řekněme "spotřebních" žánrů, i když o tom "fastfoodu", resp. o jeho míře, by se dalo sáhodlouze diskutovat a ještě k tomu s nejistým výsledkem v prospěch nebo naopak neprospěch jednoho z přístupů. "Yersinia Pestis" je čistý black metalový underground, v žádném případě nelačnící po oslnění ze světel ramp. Silná atmosféra, známá mi z ještě velmi čerstvého předchůdce "Black Metal Forever!" jako hlavní trumf, je naprostým základem i nyní. Zde se ke slovu dostává ve značně chorobnější a pochmurnější podobě, a nutno podotknout, i v podobě zřetelně zas o kus vyzrálejší. Stále se pohybujeme v naprostém metalovém podzemí, to však neznamená, že se nebude nic dít a tytéž stokrát použité postupy budou mlety do zblbnutí pořád dokola. "Yersinia Pestis" je v rámci žánru zřetelně výrazově pestřejší, není tolik zaťaté v agresi a nechává vyniknout onu zmíněnou nemocnou atmosféru a ve finále lze snadněji od sebe skladby odlišit. Poloviční počet skladeb oproti předešlé nahrávce sice představuje hubenější porci na prokousání se, ale nevnímám to jako mínus, kratší stopáž vyznění dema rovněž přispívá měrou výraznou a v sedmi skladbách se událo přesně to, co se udát mělo. Nehodlám a nebudu vypichovat možné neduhy, cože bych možná udělal jinak, kdybych to byl býval uměl. "Yersinia Pestis" je jasný odkaz na začátek devadesátých let, k ranným DARKTHRONE, případně BURZUM. Tato linie je beze všech pochyb zřejmá a zřejmé je také to, že takovéto nahrávky ani nemohou oslovovat výrazně širokou posluchačskou základnu, na to jsou až příliš specifické, stejně tak je specifický i ZMARCHROB, jehož "Yersinia Pestis" mě sice pod drn nedostane fyzicky, svou morovou náladou však upoutat směle dokáže.
Medyed
15. 12. 2020 vychází druhé demo ,,Yersinia pestis´´.
Recenze v Necrosphere zine
ZMARCHROB
a ich, alebo jeho "Black Metal Forever!" je prvým počinom, ktorý som od
tohto divného projektu, alebo izbovej kapely počul. Absolútne
sympatické je prevedenie samotného digipaku, zbožňujem tento typ papiera
pri bookletoch, tiež tlač je úžasná ako aj samotný stredoveký motív
smrti a k tomu ten názov albumu! Tiež ma potešil pohľad na názvy
skladieb, hlavne Mlha, Čertúv mlýn, Na Blatech, Šibeničný vrch,
Valpuržina noc a podobne. Z celého tohto dýcha svojská atmosféra
stredoveku, rurálna stopa, v textoch možno trochu čierneho humoru, z
čoho už možno usudzovať, že autor má aj zmysel pre humor a nejde hneď
padať do brán smrti a neoddáva sa Rohatému hneď z prvej, prečo nie??? Aj
Master´s Hammer sa pohrávali neskôr s podobnými témami a rozhodne tým
nič nestratili, aj keď "Ritual" je najgeniálnejším dielom zlo mocnosti!.
Ale k "Black Metal Forever!". Tu sa treba na nahrávku pozerať z
určitého uhla a kto má vyššie očakávania, môže byť sklamaný, pre mňa
hudba Zmarchroba určite nie je odpadom ani primitívnym nezmyslom.
Samozrejme hudobne nejde o nič výnimočné ani novátorské a už vôbec nie
zásadné, no treba priznať, že charizmu to má, atmosféra je prenikavá a o
to predsa v Black Metale ide. Album som počúval pomerne dlho a poznám
ho dosť detailne. Riffy pulzujú v jednoduchých harmóniách, je to zahraté
ako v 90tych rokoch, čo vôbec nie je zlé, keďže mnohé kapely sa snažia
pozerať dopredu a prinášať nové myšlienky. Skladby sú na svoju
jednoduchosť dosť dlhé a často opakované pasáže môžu niekomu pripadať
sterilné, no začiatkom 90tych rokov takto Black Metal aj znel. Aj keď
nejde vyslovene o silné melódie aké dokázal z minima uvariť napr.
Quorthon, aj tak sa dá charakter jednotlivých stôp vycítiť a je tu cítiť
silná snaha priniesť určitú náladu. Dokonale si viem predstaviť počúvať
tento album na našej chatke, ktorú máme v blízkej dedine. Viem si
predstaviť sedieť na verande, počúvať tieto oplzlé skladby, popíjať
pivo, fajčiť pri tom dýmku, odháňať pri tom muchy, sledovať zapadajúce
slnko, počúvať brechanie psov, zvuky sliepok, škrípanie susedovej
bránky, ah...vlastne toto všetko sa na albume nachádza. Tieto zvuky sú
synteticky vsadené do jednotlivých trackov a moja predstava počúvania sa
nejakým spôsobom zžila so všetkým tým? Len ťažko vyzdvihovať nejaké
songy, nie sú to tutovky ani vyslovene silné songy, aj keď Mlha sa mi
fest páči, možno aj vďaka dychovému nástroju, ktorý je použitý ešte v
ďalšej skladbe, taktiež klavír a podobne. Ono použiť flautu do Black
Metalu sa dá, mnoho Pagan kapiel to vie využiť v takom tom veselšom,
alebo skočnejšom spôsobe, prípadne aj vážnejšie, tu sa mi páči samotná
zvláštnosť harmónie v prvom songu, čo vytvára ešte dôraznejšiu
atmosféru. Taktiež titulná skladba má v sebe dostatočnú chytľavosť a
môže sa zahniezdiť v podvedomí. Mnohé riffy sa tvária dokonca aj vážne,
alebo ortodoxne, skutočne ma "Black Metal Forever!" prenáša pocitovo
niekam ďalej, dokáže ma premostiť, vytvoriť určité predstavy a podobne.
Zvuk nahrávky sa mi páči tiež, na to, že to bolo nahrávané do pc v
nejakej izbe s automatom, album naozaj pôsobí zemitým, špinavým a
správne zašumeným spôsobom. Práve tento zvuk pridáva tajomnosti
jednoduchým riffom, trochu ich zastiera, pridáva im niečo navyše. Čo sa
automatu týka, ten sa mi sakra páči v pomalších, alebo stredných
tempách, pri klepačkách to príliš kričí a pôsobí kŕčovito, zvoliť trochu
lepší zvuk rytmičáku, alebo trochu ubrať z rýchlosti klepačiek, bolo by
to z môjho pohľadu lepšie. Vokál je zvláštne priškripnutý, no má svoju
charizmu a dá sa rozpoznať medzi inými vokalistami, aj keď slovám v
mnohých momentoch ťažko rozumieť, no tak ako samotný zvuk je menej
zrozumiteľný, čo vytvára celkom dobrú symbiózu. "Black Metal Forever!"
smrdí po pálení trávy, z diaľky cítiť dobytok, vôňu dreva, pálenky.
Nebude to záležitosť pre každého, ale na debut je to slušná nahrávka,
myslím, že toto chytí skôr individuálne.
UNHOLY PAGAN FIRE Rozhovor
Showing posts sorted by relevance for query zmarchrob. Sort by date Show all posts
Sunday, July 19, 2020
Zmarchrob Interview
1. For those that never heard of you before, can you tell us a little bit about the musical project?Zmarchrob is a one-man project that was created last May. It is a minimalist form of making music, which is created in a small home studio. It's Black Metal as I feel it.2. In May you had released your first demo, can you tell us a little bit more about the musical style you went for on the recording?
I have been doing this musical style with breaks for almost thirty years, so choosing a style for the project was easy.3. What are some of the lyrical topics and subjects you have explored so far with the music?
The lyrics contain themes of witchcraft, the medieval countryside, haunting legends and various dark stories.4.Originally the musical project was known as 'Signum Diabolicum', what was the cause of the name change?
I founded Signum Diabolicum sometime in 1995. Originally a three-member band, it has grown to five members over time. We have officially released three demos, all of which can be listened to on YouTube. Sometime in late 2004, the band fell silent. Some members still play music, but do a different style. After a long pause, I decided to make my own project and used my nickname as the name, with which I present the entire period of my work.5.What is the meaning and inspiration behind the name 'Zmarchrob'?
When I was a vocalist in the band Sacrifice for Nerthus. I was nicknamed Zmarchrob. This is an inexperienced young devil from the book "Advice of the Experienced Devil" by the writer C.S. Lewis. I was a little over twenty at the time, I was the youngest in the band, but my zeal was devilish. Since then, this nickname has lived with me and I have been happy to use it for my project.6.Can you tell us a little bit more about the artwork that is presented on the demo cover?
I have always been fascinated by old woodcuts with a medieval theme. They are very inspiring to me. That's why I created one for the demo cover. I already have other ideas and I would like to use them for my next production.7.With this project you recorded everything by yourself, are you open to working with other musicians or do you prefer to work solo?
So far, the independence suits me. I have the opportunity to create when I have the mood and time for it. But that doesn't mean I don't want to work with anyone in the future. I leave this open.8.Currently you are unsigned, are you looking for a label or have received any interest?
After placing the recording on Bandcamp, I was approached by several PRs. But I was not very interested in their offers. I would rather work with someone who is exclusively dedicated to the underground form of Black Metal music. I have not yet received such an offer.9.On a worldwide level how has the reaction been to your music by fans of black metal?
It is true that mostly fans from abroad react and there were not so many domestic ones.10.Where do you see yourself heading into as a musician during the future?
This demo is a bit like the creation of Signum Diabolicum and in the future I want to blend my music even more with blasphemy and darkness. You will be one of the first to own the next record.11.What are some of the bands or musical styles that have had an influence on your music and also what are you listening to nowadays?
I think I was influenced by the early Bathory, Hellhammer, Venom, Darktrone and others. Even today I like to return to these veterans. Recently I like recordings from Archgoat and for example Darkened Nocturn Slaughtercult.12.Does Satanism or Occultism play any role in your music?
Probably yes, but not radically. In my texts, I focus more on the lives of ordinary people who experience extraordinary stories. They also experience them with devils and witches.13.Before we wrap up this interview, do you have any final words or thoughs?
Maybe just "Black Metal Forever!"
Thanks. HiBandcamp
Bandzone
Official website
YouTube
Posted by OccultBlackMetal at 1:14 PM No comments: Labels: occult black metal, old school black metal, raw black metal, Zmarchrob
Saturday, July 11, 2020
Zmarchrob/Black Metal Forever!/2020 Demo Review
Zmarchrob are a solo project from the Czech Republic that plays a very raw and old school form of black metal and this is a review of his self released 2020 demo "Black Metal Forever!".A very dark sounding intro starts off the demo before going into a very fast and raw musical direction which also uses a great amount of tremolo picking and blast beats. Vocals are mostly high pitched black metal screams while the music is also very heavily rooted in the 90's second wave era.All of the musical instruments also have a very powerful sound to them while the songs also add in a decent mixture of slow, mid paced and fast parts. Folk instruments can also be heard on some tracks along with the riffs also utilizing a small amount of dark sounding melodies at times.A couple of the tracks are also long and epic in length along with the music also capturing a very lo-fi atmosphere at times. A couple of songs also adds in a brief use of melodic chants as well as a couple of tracks also adding in a small amount of nature sounds and clean playing and as the album progresses a brief use of first wave and thrash metal elements can also be heard, classical guitars can also be heard briefly. The production sounds very raw and old school while the lyrics are written in a mixture of Czech and English and cover darkness, occultism, folklore and black metal themes.In my opinion Zmarchrob are a very great sounding raw and old school black metal solo project and if you are a fan of this musical genre, you should check out this demo. RECOMMENDED TRACKS INCLUDE "Mlha" "Certuv mlyn" "Thrashing Black" and "Black Metal Forever!". 8 out of 10.https://zmarchrob-666.bandcamp.com/releases
Recenze: ZMARCHROB - Black Metal Forever ! /2020/ vlastní náklad
Na tuto nahrávku lze mít vlastně jen dva názory ve vztahu buď a nebo. Stačí vzít do ruky samotné CD a dochází mi, že "Black Metal Forever!" si nehraje na elitní černé umění, že je to přiznaný underground se vším, co k tomu patří v pozitivní i v negativní rovině. Kartonový digipack se středověkým motivem vcelku jasně napovídá, co se skrývá uvnitř. Jednoduchý, syrový black metal klasického střihu, kde se nehraje na velké a sofistikované umění - zvukově a vlastně i celkovým pojetím by "Black Metal Forever!" zapadl mezi norské zplozence pekel z první půle devadesátých let. Přesně ta tísnivá atmosféra, tušení zla všude kolem a všeobecný zmar z alba čpí až za humna, což je základní předpoklad, že "Black Metal Forever!" velmi dobře, i se všemi logickými neduhy, funguje. Neduhy nechme prozatím stranou, věnujme se prozatím těm potěšitelným rovinám, na které lze narazit, pokud dojde na blízké setkání black metalového druhu prvního stupně.
S tím zhudebnělým zlem to nelze brát zas tak doslova, stačí se pozorněji pověnovat lyrice a je tu první věc, pro kterou mi ZMARCHROB (jméno projektu i hlavního a jediného tvůrce tohoto alba) připadá jako sympatický chlapík s velkou porcí nadhledu, který bere život s humorem a udělal si desku pro radost, vědom si všech úskalí syrového black metalu, se kterými se tak nějak srovnal s vědomím, že k tomuto stylu ta částečná nemotornost a strategie na první dobrou neodmyslitelně patří. S "Black Metal Forever!" se vracíme na počátek devadesátek, kdy na severu Evropy nějak příliš často hořely kostely a někdejší kámoši se posílali pod zem za pomoci bodných zbraní, případně si rovnou ustřelili hlavu vlastní rukou - to nemíním nijak ironicky, ani není mým úmyslem si z těchto ne zrovna veselých událostí tropit nemístný humor. To, se na albu nachází, totiž silně čpí atmosférou starých DARKTHRONE, toť můj pocit - znalci si mohou dosadit i další jména norské scény tohoto období, z nichž se mnohdy vyvinuly stylotvorní velikáni a nezpochybnitelné kulty.
Zvuk, jako vystřižený z Grieghalenu, plus ta zlá atmosféra sice odkazují na fjordy a polární kruh, dále už je ZMARCHROB čistě naše lokální záležitost. Texty jsou totiž absolutně mimo Skadinávii a jsou typicky české - zde zase spatřuji paralelu a mírnou inspiraci Frantou Štormem. Lze na to přijít už podle názvů skladeb, a jsme doma a k tomu kdesi na vsi uprostřed temného středověku. Programované škopky a nejrůznější samply (kvokání domácí drůbeže, krákání vran, houkání sýčka, bzučení hmyzu a mnohé další) pak dodávají ZMARCHROB velmi zajímavý tón.
Po prokousání se syrovým zvukem (o produkci bych nemluvil) na mě vyskočilo překvapivě dost zajímavých momentů, o to více ocenitelných vzhledem k ne zrovna složité kompozici skladeb. Zpočátku jsem měl v úmyslu psát něco naprosto jiného, protože jsem vyloženě neměl čeho chytit a vyhlídky byly prachbídné. Nakonec trpělivost zvítězila a jsem tomu docela rád. ZMARCHROB zcela určitě tuzemskou metalovou scénu nožičkama nahoru neotočí, to se vsadím - a konec konců tahle placička ani tyhle ambice nemá. Albu docela dost ubližuje natažená stopáž, stačila by v pohodě půlhodinka a kousek, vybrat nejsilnější momenty a byl by to solidní podzemní masakr. Takhle se ty slušné až hodně dobré momenty dosti mísí s těmi méně zdařilými a chce to zapnout citlivější receptory. Stejně tak, ač žádný instrument neovládám, přimluvil bych se za více péče o rytmickou sekci, to "ratatata" působí často tahavě na ušiska a docela často nejistě, ale ještě ne tak, abych to stále ještě nedával a přeslechl pasáže, které mě nakonec začaly hodně bavit.
Zmarchrob si své album prostě ukul tak, jak chtěl především on sám, zatracené duše si ho najdou podzemními komunikačními kanály a budou spokojeny, jako vlastně i já. Nečekal jsem nic, a nakonec jsem spokojen mnohem více, než po prvním poslechu na jeden zátah. Připadalo mi to jako kokotina a recese v jednom, ale to, co se tak zpočátku tvářilo, dostalo slušnou energii a potřebný zlomyslný ksicht, značící démona, ukrytého uvnitř. Takže nakonec za lidovku s ambicí...
Medyed
